Genzie Preria
[Zwrotka 1: Fausti, Świeży]
Wstałam wczesnym rankiem, bo goni mnie znów czas
Przykładam do ust szklankę, zbudził mnie słońca blask
Byłem w krainie snów, jadąc za siedem wzgórz
Przede mną długa, kręta droga strach opuścił mnie już
Bo za mną wciąż moje crew, jakbyśmy grali old blues
Cała załoga rzuca karty na stół
[Refren: Fausti, Świeży]
Czy to sen? Czy to jawa?
Chyba preria jest dla nas
Całkiem niezła zabawa
Wsiadam w siodło, lecę jak strzała
Czy to sen? Czy to jawa?
Chyba preria jest dla nas
Całkiem niezła zabawa
Wsiadam w siodło, lecę jak strzała
[Zwrotka 2: Kostek, Mortalcio]
Prosta droga odkąd pcha mnie wiatr
Dziś za plecami, do tej pory w twarz
Czasem nie wiem dokąd, ale lubię gnać
Gubię się nocą, sorry, tak już mam
W moich oczach widzę siano i to nie jest hajs
Znowu 6 rano, a ja nie wiem gdzie zgubiłem czas
Razem możemy dziś podbić wszystko, nawet ten cały świat
Mordo to czwórka kowboi i to nie ważne jaki ty problem masz
[Refren: Fausti, Świeży]
Czy to sen? Czy to jawa?
Chyba preria jest dla nas
Całkiem niezła zabawa
Wsiadam w siodło, lecę jak strzała
Czy to sen? Czy to jawa?
Chyba preria jest dla nas
Całkiem niezła zabawa
Wsiadam w siodło, lecę jak strzała