Guova Dobrzy, Zli, Prawie Zli
[Zwrotka 1]
Czasem myślę o Tobie, ale nie tak jak myślisz
Czasem znajduję w sobie sympatię do Ciebie nawet po tym wszystkim. Pokój wypełnia ciężar wiedzy, który wisi na barkach i uciska skronie, czasem tęsknię, bym chciała pogadać ale na głos nigdy tego nie powiem. Czasem biorę telefon z myślą żeby zapytać jak żyjesz, usłyszeć głos Twój chociaż przez chwilę
Zapytać czy może wpadniesz choć wiem, że nie przyjdziesz
Zamiast Ciebie przyszedł czas, że nadzieja w sercu jest jak okruchy szkła, nie wiem czy bardziej chce by wszystko było jak dawniej czy żeby trafił Cię szlag
[Refren]
Ludzie dzielą się na dobrych i złych
Już nie jesteś dobry, jeszcze nie jesteś zły
Hybryda przekonań, uczuć, myśli
Ty jesteś prawie dobry i jesteś prawie zły
[Zwrotka 2]
Czasem chciałabym znać każdy szczegół ale szczegóły mnie wykańczają, ponoć jak nad nimi zapanujesz, wszystkie problemy same znikają. Kasuje Twój numer i dodaję na przemian, sprawdzam profile, na których nic się nie zmienia, jakby się zatrzymał czas
Teraz należysz do świata, Twój świat to już nie ja i nasze sprawy
Wszystko sobie pokomplikowaliśmy
Później widziałam jak zaglądałeś przez szybę ale nie dla tego
Że się stęskniłeś, chciałeś po prostu przez ulotną chwilę zobaczyć mój ból
Ale wtedy ja nic nie czułam już
[Refren]
Ludzie dzielą się na dobrych i złych
Już nie jesteś dobry, jeszcze nie jesteś zły
Hybryda przekonań, uczuć, myśli
Ty jesteś prawie dobry, i jesteś prawie zły
[Zwrotka 3]
Kompleks władców świata, pieniądze i status, nie uchroniły nas przed nieszczęściem, pazerność odchudziła pewność siebie, ciągle chciałeś więcej mieć. Szybciej biec, przestałeś cieszyć się z małych rzeczy, Twoja złość płonęła ogniem kiedy zdarzyło Ci się skaleczyć
Do rangi kataklizmu musiałeś to podnieść, tak było wygodniej
Niebo zaczęło pluć deszczem, ujawnił się diabeł i pieprz za skórą
Za nadgarstek mnie chwytasz oburącz
Coś krzyczysz w szale ale nie rozumiem tych słów
Przestały do mnie docierać wszystkie ale kilka lat wstecz już dosyć mamy siebie nawzajem mam nadzieję, że wszystko spakowałeś
Ty odchodzisz a ja zostaje tu
[Refren]
Ludzie dzielą się na dobrych i złych
Już nie jesteś dobry, jeszcze nie jesteś zły
Hybryda przekonań, uczuć, myśli
Ty jesteś prawie dobry, i jesteś prawie zły