Liroy L.I.R.O.Y (feat. Onil)
To jest ten brudny południowy funk
To jest ten skurwiel co ci wcisnął rap
To jest ten typ, który kręci filmy porno
Ciągle ktoś mi mówi, że czegoś mi nie wolno
Jestem L.I.R.O.Y
Jestem ciągle tu, ostro jadę z tym bitem
Jestem bezczelny, jestem niepoczytalny
Zapamiętaj, symbol Liroy to charakter czarny
Minął pewien czas, minęło lat kilka
Ponownie witam, to jest moja muzyka
Ponownie Polske wita chłopak z pocieszki
To jest ten brudny , południowy funk kielecki
Jestem Scyzoryk starej szkoły reprezentant
Moja stolica Polski leży ciągle w kielcach
To jest, człowieku, rapu szkoła stara
Jeśli mnie nie lubisz to wy...
Ej, to kielecki funk
Liroy robi to tak
To rapu szkoła stara x2
Ja robię to tak, L to mój znak
Robię to już ponad dwadzieścia lat
Na mikrofonie
Kielce jak wiesz to jest miasto moje
Od lat stoi za mną i ja za nim stoję
Jak Hause of Pain (?) insane
Pierdolę twoją gadkę tak pierdolę fame
Mam swoją receptę na ten pierdolony hałas
L Nińo część pierwsza
Jestem L - legendarny kawał skurwysyna
I - z kieleckiej Pocieszki chłopaczyna
R - Rap do końca moich dni
O - każdej porze
Y Y Y
Tak, Liroy 2006
Robię to na co tylko mam chęć
Pierdolę twoją bulwarową gadkę
Zamknij kurwo gębę bo wykope ci matkie!
Ej, to kielecki funk
Liroy robi to tak
To rapu szkoła stara x2
Yo, B.L.O.K.O. styl
Oddycham nim
Moje miasto tkwi(?)
Ze mną a ja z nim
Jestem właśnie tym
Który dyktuje tempo
Chcę być legendą
Z hiphopową rentą
To dla was ode mnie na każdy dzień w roku
Dla dzieciaków z kamienicy, tych z osiedlowych bloków
Pokój wszystkim składom, co stylem swoim jadą
Dla których rap jest sceną, a nie estradą
Jak dealer rozprowadzam rymy w stylu bloko
Zamykam pyski, otwieram oczy idiotom
Styl bloko, styl najwyższej jakości
Z nieograniczoną datą ważności
(?) wjeżdżam do twojej głowy (?)
(?) już się nim nie zastawisz
Jak (?) to jest styl nad style
Przywitać się z Wybrzeżem i grzecznie z Onilem, yo!
Ej, to kielecki funk
Liroy robi to tak
To rapu szkoła stara x2