Dudek P56 Antidotum
Moje życie przeznaczone
Po to by grać
Po to by grać
Do każdego stąd
Kiedy słysze
Niemal płone
Niemal płonę
Kiedy słyszę te dźwięki to znów
Rośnie we mnie napięcie
Codziennie
Które normy przekracza
To wiem
Treści niesie jeszcze wiecej
Niezmiennie
Z bóle formy nie zatrzymasz sie
Dzień koelny mija
A z nim przychodzi nowa chwila i twój uśmiech
Pisze nowy rozdział
Nowy film
Który nigdy sie nie urwie
Jak na melanżu po wódce