Kaen Kosmita
[Intro]
Prr
[Zwrotka 1]
Kiedy widzę dookoła sajgon, kiedy czuję wylewane to jebane szambo
Wtedy to wychodzi ze mnie pojebany psycho, podobny do tego, co go wyhodował Tyson
Stary, kumasz? To mój Mjollnir, ej, Gary, move out, bo to forfiter
Dali mu rap, wzięli kosmitę, który wali w chuja, oto bożyszcze
Johnny Depp, Sony Black, chory D.ave, boli łeb
Molly bierz, dobij dwie, spory jest kosynier
Zwodziciel, wodzirej, kosynier w korycie
Boli cię nowy dres, nowy merch w kominie, oby nie
[Refren]
Nikt mnie nie rozumiał, czułem się tak, jak IT
I nie wiem, co to umiar, podobnie tak, jak i ty
I grubą miałem jazdę, wielu też dawałem w kość
Za mocnym byłem chwastem i niе mogli wyrwać go
[Zwrotka 2]
Ilu mamy dookoła kosmitów, oto takich samych jak ja gości klub
Na depresję dzieciak biеrze proszki znów! Coś ty? Wróć! Jesteś mocny, luz
Po komendzie chodzi teraz dusiciel, zamiast pomagania, mundurowy dusi cię
Na Afganistanie wylansować musisz się, celebryci to jebane kurwy, ble
Wchodzę se na fejsa, Boże, co za nędza! Umysłowy facepalm, nie pamiętam, gdzieś tam
Przyłapali księdza, znowu czuję niesmak, jeszcze ty mnie nie znasz, Kevin Spacey, „K-PAX”, hejka
[Refren]
Nikt mnie nie rozumiał, czułem się tak, jak IT (jak IT!)
I nie wiem, co to umiar, podobnie tak, jak i ty (jak i ty!)
I grubą miałem jazdę, wielu też dawałem w kość (w chuj!)
Za mocnym byłem chwastem i nie mogli wyrwać go (hihihi!)
Nikt mnie nie rozumiał, czułem się tak, jak IT (jak IT!)
I nie wiem, co to umiar, podobnie tak, jak i ty (jak i ty!)
I grubą miałem jazdę, wielu też dawałem w kość (w chuj!)
Za mocnym byłem chwastem i nie mogli wyrwać go (hihihi!)